|
|
Artur Międzyrzecki "KLASZTOR MONTE CASSINO"
W klasztorze Monte Cassino gruz i pergamin
Rozdarty pstrym odłamkiem, posągu kikut.
Na ziemi cegła i blacha.Chrzęst pod nogami.
W powietrzu woń spalenizny, kurzu i tynku.
W powadze formalinowej cylindrów szklanych
patrzą embrionie oczy zastygłe i nieme.
Na piętrze, na ocalałym ktoś fortepianie
Ciszą zatargał, mury rozmarzył Szopenem.
Szumią sztandary na wietrze ponad ruiną.
U stóp, w dolinie Rapido, gdzie rzeki wstążka
I siatka dróg się rozbiega senną równiną,
Wieść będzie szlak patetyczny jak szkolna książka;
Iść będzie drogą urwistą przez krew i ogień
Pomiędzy życiem i zgonem, piekłem i Bogiem.
|
|
|